“Oj! Góry nasze, góry! Leżąc tutaj na wonnej łączce, w cudowny dzień lipcowy, doznałem wrażenia tak obcego mieszkańcom równin: uczucia nieograniczonej wolności. Zapomniałem o drobiazgach życia codziennego, zapomniałem o drobnych nadziejach, marzeniach, zawodach. Tutaj wobec otaczających mnie gór, czułem się tam małym, takim pyłkiem, ze opanowała mnie żądza dążenia do rzeczy wielkich i szlachetnych”

Mieczysław Karłowicz